Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dzieli, a nie łączy

16 listopada 2009 | Publicystyka, Opinie | Jan Woleński
źródło: Fotorzepa
Czy od tego,  co wisi  na klasowej ścianie, nie jest ważniejsze to, co się w tej klasie dzieje? – zastanawiają się publicyści. Na zdjęciu szkoła  we włoskiej Pizie
źródło: PAP/EPA
Czy od tego, co wisi na klasowej ścianie, nie jest ważniejsze to, co się w tej klasie dzieje? – zastanawiają się publicyści. Na zdjęciu szkoła we włoskiej Pizie

Jeśli krzyż jest wyróżniony wśród symboli historycznych, to dzieje się tak z powodów czysto religijnych – twierdzi filozof

Jan WoleŃski

Negatywne komentarze do orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 4 listopada 2009 r. w sprawie krzyży są nader różnorodne. Jedne uznają stanowisko Trybunału za przejaw palmy postępu i utrzymują, że skoro krzyże zostały zdelegalizowane, równie dobrze można by to samo uczynić z kuku na muniu. Znajdujemy też niemal proroczą wizję, że jeśli dzisiaj zdejmujemy krzyże ze szkół, to jutro wyprosimy biskupów z obchodów Święta Niepodległości.

Pojawiły się też głosy wysokich hierarchów kościelnych, że rzeczone orzeczenie (dalej będę mówił po prostu o orzeczeniu) stanowi zbrodnię na historii i tradycji. Nie będę odnosił się do tego rodzaju enuncjacji, bo nie warto. Dalej zajmę się wyłącznie argumentami formułowanymi jako rzeczowe, z góry zaznaczając, że jest to tylko szkic – z uwagi na ramy objętościowe dane mi przez redakcję „Rz”. Wcześniej jednak sprecyzuję własne stanowisko.

Zdrowy rozsądek

Otóż jestem zwolennikiem sekularnego charakteru państwa i przeciwnikiem umieszczania symboli religijnych w instytucjach publicznych, w szczególności szkołach i urzędach. Zwrócę uwagę na to, że napisałem „instytucjach”, a nie „miejscach”. Symbolem religijnym jest np. przydrożny krzyż i byłoby absurdem domaganie się jego likwidacji. Obecność krzyża w urzędzie czy szkole bywa na ogół deklaracją wyznaniową w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8474

Spis treści
Zamów abonament